»Strona główna
»
Z polskiej perspektywy
»
Niepokój wśród kardiologów - relacja z konferencji POLSTIM 2012
Z polskiej perspektywy
11.06.2012

Niepokój wśród kardiologów - relacja z konferencji POLSTIM 2012
XXIII Konferencja POLSTIM 2012, która odbyła się w dniach 29 maja–1 czerwca br. w Kołobrzegu, była okazją do spotkania się specjalistów należących do Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Konferencja zgromadziła blisko 350 kardiologów, pielęgniarki i techników z całej Polski, którzy dyskutowali na najważniejsze tematy dotyczące diagnostyki i leczenia zaburzeń rytmu serca. Obecni byli również wybitni specjaliści z ośrodków zagranicznych.
W czasie konferencji, oprócz sesji prezentujących prace oryginalne, znalazły się sesje edukacyjne poświęcone farmakoterapii zaburzeń rytmu serca, profilaktyce i ocenie ryzyka nagłego zgonu sercowego, zagadnieniom związanym z diagnostyką i leczeniem migotania przedsionków, terapii przeciwkrzepliwej, powikłaniom elektroterapii, zastosowaniu metod obrazowych w elektroterapii, a także omówieniu wyników nowych wieloośrodkowych badań klinicznych.
W ramach konferencji przeprowadzono trzy oddzielne kursy poświęcone: elektrofizjologii i ablacji (po raz pierwszy w ramach konferencji), leczeniu przy użyciu kardiowerterów-defibrylatorów oraz stymulacji resynchronizującej.
Poruszane były nie tylko tematy stricte naukowe, lecz także zagadnienia, które stanowią bolączkę polskiej elektrofizjologii. Kardiologów niepokoją problemy refundacji procedur wysokospecjalistycznych z zakresu elektroterapii. Jak tłumaczył dr Przemysław Mitkowski, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca PTK, jest kilka problemów nurtujących społeczność lekarzy. Jedno z tych zagadnień to brak umieszczenia w koszyku świadczeń gwarantowanych nowoczesnych procedur diagnostycznych i terapeutycznych z zakresu telemedycyny, czyli na przykład zdalnego monitorowania pacjentów z wszczepionymi stymulatorami serca i innymi urządzeniami kardiologicznymi wspomagającymi serce. Niepokój także budzi ponowna próba obniżenia refundacji procedur z zakresu elektroterapii, co może zdecydowanie pogorszyć jakość wszczepialnych urządzeń, a co za tym idzie bezpieczeństwo i skuteczność leczenia. Innym problemem kardiologów jest limitowanie przez NFZ liczby zabiegów z zakresu elektrofizjologii i elektroterapii serca. Prowadzi to do stopniowego wydłużania list oczekujących i zmusza do tworzenia systemu priorytetów w dostępie do procedury. Tak jest w przypadku wszczepień kardiowerterów-defibrylatorów, w której pierwszeństwo mają pacjenci w prewencji wtórnej (to jest tacy, którzy przeżyli epizod nagłego zatrzymania krążenia), a pacjenci w prewencji pierwotnej (czyli zagrożeni nagłą śmiercią sercową) muszą czekać w kolejkach. Niestety zdarza się, że umierają w trakcie oczekiwania na zabieg. Śmiertelność w tej grupie bez leczenia wynosi około 10% w skali roku.
Na podstawie informacji prasowej opracowała dr Marta Bobeszko-Kacperska.
- |
- © 2007-09.05.2025 Fundacja Instytut Aterotrombozy
- |
- www.FaktyMedyczne.pl ISSN 2081-8017
- |
- Nota prawna
- |
- Kontakt z nami
- |
- Pracuj dla nas
- |
Technologia: